Zrozumieć medytację
Medytacja to dla wielu osób wciąż zagadka, którą trudno jest zrozumieć. Ludzie Zachodu często uważają, że siedzenie w bezruchu, nic nie robiąc, to marnowanie czasu. Jak można osiągnąć coś wartościowego, gdy nic się nie robi? W rzeczywistości medytacja to nie tylko siedzenie w milczeniu. To narzędzie, które umożliwia nam doznawanie wyraźnych i konkretnych doświadczeń, łącząc nasze myśli bezpośrednio z naszymi działaniami.
Mimo bardzo bogatej wiedzy na temat medytacji wiele osób nie posiada pełnego spojrzenia na temat tej praktyki i jej różnych aspektów. Często uważa się medytację jedynie za głębokie zamyślenie lub kontemplację, co jest ograniczonym podejściem do tej praktyki.
Długa historia
Medytacja to jedna z najstarszych i najprostszych technik uzyskiwania spokoju i wewnętrznej równowagi. W wolnym tłumaczeniu oznacza to wyćwiczenie uwagi, które pozwala nam na zdobycie większej świadomości nie tylko naszych wewnętrznych stanów emocjonalnych i fizycznych, ale również tego, co dzieje się w naszym otoczeniu.
Medytacja była stosowana od tysięcy lat. Wiele religii na świecie zawiera formy kontemplacji opartych na medytacji, jednak w dzisiejszych czasach medytacja jest coraz częściej stosowana jako niezależna praktyka. Istnieje wiele sposobów medytacji, poczynając od medytacji prowadzonej w absolutnej ciszy i bezruchu, poprzez te, które opierają się na dźwiękach lub głosie, aż po te, które wymagają ruchu ciała. Wszystkie te formy medytacji mają na celu rozwijanie naszej uważności i świadomości.
Podczas medytacji, zmieniając nasze spojrzenie na rzeczywistość, możemy odkryć nowy świat możliwości, których wcześniej nie byliśmy świadomi. To, co początkowo wydaje się brakiem działania, w rzeczywistości jest szczególnym rodzajem aktywności, która pomaga nam osiągnąć głębszy poziom świadomości i zrozumienia nas samych i naszego świata.
Podsumowując, medytacja to narzędzie, które pozwala nam doświadczać głębszej świadomości i zrozumienia. Zamiast marnować czas, może ona nam pomóc odkryć nowy świat możliwości i umożliwić nam przybliżanie się do wyraźnych i konkretnych doświadczeń.
Mam nadzieję, że ten artykuł oraz to, co robię, ma dla Ciebie wartość. Jeśli tak to może rozważysz wsparcie moich działań i zaproszenie mnie na wirtualną kawkę? 😉
Jeśli chcesz zacząć swoją przygodę z medytacją, ale nie wiesz, od czego zacząć zapraszam Cię do zapoznania się z moim kursem medytacji online: >> link << lub ofertą warsztatów: >> link <<
Zapraszam Cię również na mojego instagram’a i facebook’a, gdzie regularnie dzielę się treściami z tematyki rozwoju osobistego.
Masz jakiekolwiek pytania? Daj znać w komentarzu 😉
inną przyczyną nie wymówką nie przystępowania do medytacji jest stanowisko KK, który surowo zakazuje swoim wiernym wykonywania tej diabelskiej praktyki.
Szanuję Twoją opinię, ale kościół katolicki sam korzysta z medytacji. “Medytacja jest międzywyznaniowa, jest to coś bardzo ludzkiego, jest potrzebą ludzką. Z tym, że my, chrześcijanie zawsze rozważamy, medytujemy, kontemplujemy w oparciu o Chrystusa i Jego łaskę, natomiast inne religie próbują czerpać źródła tej mocy wewnętrznej, z samych siebie, z energii świata, który ich otacza. “/ o. Leon Knabit
Nie chcę tutaj wyrażać swojego stanowiska odnośnie żadnej religii. Wiem natomiast, że medytacja jest bardzo dobrze przebadaną metodą, która pomaga w rozwiązywaniu wielu problemów natury psychicznej, zdrowotnych i emocjonalnych. Jeśli jakakolwiek religia widzi zagrożenie w stosowaniu praktyki, która w ogóle nie musi opierać się na jakimkolwiek systemie wierzeń, a do tego jest doskonale przebadana, a korzyści z niej płynące są powszechnie wymieniane i uznawane w świecie naukowym, to rodzi to we mnie pytanie, czego “oni” się boją? Może mogę dzięki temu odkryć coś, czego nie chcą, żebym odkrył? Pozdrawiam serdecznie.
Medytacja staje się coraz bardziej powszechna. Pomaga ona wielu ludziom zredukować stres, oraz oczyscić swój umysł. Ja stworzyłam sobie nawet specjalny kącik w domu do tego. Wełniana mata, świeczki zapachowe oraz delikatna relaksująca muzyka. To wszystko pozwala mi sie wyciszyć po ciężkim dniu.